Oryginalne i ciekawe stworzenia bardzo dobrze pokazane. Zawsze przy ich widoku mnie zastanawia co wygląda bardzie niepokojąco - place czy te wielkie oczy?
Z poprzednich zaciekawiła mnie historia pochówku (chyba nie zatwierdziłem posta którego miałem wysłać....). Zastanawiało mnie czy te zwyczaje to po prostu miejscowy obyczaj/wierzenia czy wynika to z czegoś hmm innego?
Wyraki niesamowite. A wzgórza czekoladowe kojarzą mi się z kurhanami grobowymi - jakoś tak aż dziwne że tak regularne kształty nie powstały wskutek działalności człowieka.
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)
Piękne zdjęcia i widoczki. Ale na kilku zdjęciach zauważyłem, że ten Oly 40-150 2.8 tworzy nieciekawy bokeh, taki nerwowy.
Wyraki oczy maja podobno większe od mózgu. Te niezwyczajne dla nas pochówki wysoko w grotach i na klifach powodowały, że zmarły był bliżej nieba. Inne bardziej pragmatyczne powody to to, że szczątki nie były wymywane z ziemi podczas ulewnych deszczy, czy też plądrowane przez bezdomne psy i dzikie zwierzęta albo przez lecących na łatwiznę łowców głów.
Naukowcy do dziś nie potrafią jednoznacznie określić sposób powstania tych niesamowitych wzgórz.
Tele Zuiko wszelkiej długości nie grzeszy zbyt pięknymi rozmyciami w tle, ale przy umiejętnym ich stosowaniu można czasem te niedomagania zmniejszyć Generalnie jestem zadowolony z tego szkła
1545. Rejs po rzece Loboc na wyspie Bohol
1546.
1547.
1548.
1549.
Pływanie z rekinami wielorybimi było niezłą atrakcją Dosyć wysoka fala trochę utrudniała obserwowanie tych największych ryb świata. Zdjęcia z kamerki sportowej.
1550
1551.
1552.
Trochę zdjęć z rejsu na wyspę Pamilacan
1553.
1554.
1555.
1556.
1557. Dobre miejsce na snurkowanie i obserwowanie żółwi morskich, kolorowych rybek
Ostatnio edytowane przez lisiajamka1 ; 26.04.24 o 08:19
Domyślam się że pływanie z rekinami wielorybimi podnosiło dość mocno adrenalinę. Taki olbrzym wprawdzie zjadania ludzi nie stosuje, ale jak ogonem machnie...
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)
Piękne zdjęcia. Zawsze mi się marzyło odwiedzić Manilę, kiedyś podobno nazywaną Perłą Orientu... A i ten 40-150 f2.8 wydaje się być świetnym obiektywem do takich wojaży - ja w Chinach miałem tylko 60mm 2.8 i było jednak trochę krótko.
Serce trochę mocniej biło W pewnym momencie mieliśmy nawet bardzo bliskie spotkanie, rekin przepływał pode mną i niechcący dotknąłem stopą jego grzbietu.
Dziękuję Tak, odkąd mam ten obiektyw zawsze go zabieram na wszystkie wyjazdy.
Spacerkiem po wyspie Pamilacan
1558. Pole namiotowe z kogutami
1559. Studnia tu też toczy się życie towarzyskie Trochę zamieszania bo dziecko upadło na mokrej posadzce.
1560. Woda niezdatna do picia, ale pranie i kąpiel w niej jak najbardziej.
1561.
1562. Woda jest trochę zapiaszczona, filtrowanie przez bluzkę
1563.
1564.