Zobacz pełną wersję : Tajemnicza Picasa
Mart_uszka
23.06.09, 12:07
Jestem użytkownikiem programu Picasa od jakiś kilku miesięcy. Nie narzekam na ten program widzę wiele zalet.
Ale nie rozumiem jednego. Ostatnio zrobiłam dosyć duże segregowanie fotek. W jednym folderze wyszlo mi ich ok 1000 ale podczas gdy otwieram ten sam folder jest ich tylko 499 sztuk :| Jak to zmienić? Co mam teraz zrobić?
Strasznie lakonicznie opisałeś.
Wczytaj po prostu zdjecia z backupa i posegreguj jeszcze raz. Uwaznie patrząc co klikasz.
Mart_uszka
23.06.09, 12:26
Jestem Kobietą :D
Ale nie o to chodzi. Segregowałam (wczoraj) zdjęcia tak... z jednego folderu do drugiego.
Dzisiaj chcę zapisać zmiany. Ale niestety nie ra da ty.
Okazuje się, że program nie może znaleźć tych fotek an dysku... WHY?
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Strasznie lakonicznie opisałeś.
Wczytaj po prostu zdjecia z backupa
A co to "Backup" Bo nie mam zielonego pojęcia.
Jestem Kobietą :D
Ale nie o to chodzi. Segregowałam (wczoraj) zdjęcia tak... z jednego folderu do drugiego.
Dzisiaj chcę zapisać zmiany. Ale niestety nie ra da ty.
Okazuje się, że program nie może znaleźć tych fotek an dysku... WHY?
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
A co to "Backup" Bo nie mam zielonego pojęcia.
1. napisałaś "uzytkownikiem" ;)
2. backup = kopia zapasowa
Mart_uszka
23.06.09, 12:33
1. napisałaś "uzytkownikiem" ;)
2. backup = kopia zapasowa
1. No niech Ci będzie :D
2. Jak to zrobić? Jestem pod napięciem wiec nic mi do gowy normalnego nie przychodzi :] Że tak powiem
2. zgrywasz normalnie z zewnętrznego dysku, czy płyty dvd ;)
Ludzie dzielą się na dwie kategorie: Tych co robią kopie zapasowe i tych co będą je robić...
Weź popatrz do katalogów ze zdjeciami "recznie" nie przez picassę. Może zdjecia nadal tam są, ale program źle je indeksuje.
Jak nie bedzie nic, to wpisz w wyszukiwarce na forum: "odzyskiwanie zdjęć"
Mart_uszka
23.06.09, 12:51
A widzisz...
Przygotowałam fotki, aby były w folderach, ładnie opisane i w ogóle...
Wiec na CD czy gdzieś na zewnątrz nie mam ich...
Jutro, ewentualnie dzisiaj przyjdzie mi dysk twardy. Dlatego nie nagrywałam na CD.
Po opróżnieniu folderu Picasa chyba musiała go skasować bo nie mam już ich.
Aj coś pokombinuje... Wielkie dzięki ...
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
"Nie można zapisać wszystkich plików z powodu wystąpienia błędu dysku. Dysk może być pełny lub przeznaczony tylko do odczytu. D: .... (Błąd 10)"
I co z tym mam zrobić?
Myślę że po zapisaniu miniatury byłyby też zdjęciami ...
klikasz "plik"
po rozwinięciu najazd na "dodaj folder do programu Picasa
po otwarciu menagera zaznaczasz "okiem" foldery które mają być widoczne
pozdrawiam
Mart_uszka
23.06.09, 14:03
klikasz "plik"
po rozwinięciu najazd na "dodaj folder do programu Picasa
po otwarciu menagera zaznaczasz "okiem" foldery które mają być widoczne
pozdrawiam
Wszytskie foldery mam odkryte (widoczne) ... Te co miałam wcześniej ... już nie ma ... po segregacji zostały puste...
Picassa chyba robi swoje kopie zapasowe modyfikowanych plików. Z tego co pamiętam to w oryginalnym folderze powinien być folder ukryty z nazwą backup lub coś w tym stylu. Niestety jeśli zdjęcia nie były żaden sposób zmieniane to może ich tam nie być.
Jeżeli jakimś cudem skasowałaś te zdjęcia z dysku użyj jak najszybciej tego darmowego programu: PC INSPECTOR File Recovery
możesz pobrać np z: http://www.akte.com.pl/strony/download.php
przy instalacji wybierz j angielski
po otworzeniu wybierz "Recover deleted files"
-select physical drive
wybierz dysk twardy na jakim znajdowały się zdjęcia
jeżeli ich nie znajdzie uruchom ponownie program wybierając
"Recover Lost Data"
dalej to samo ...jaj w "recover deleted files"
powinno pomóc:)
Jeśli dysk jest pełny, to programy typu recovery nic nie pomogą.
Proponuję:
1. Sprawdzić używając Eksporatora Windows (bo domyślam się, że system to Windows) albo Total Commendera czy zdjęcia nie są w jakimś folderze na dysku.
2. Jeśli ich nie ma, zrobić kilka głębokich oddechów i pogodzić się z ich stratą.
3. Jeśli są, walczyć dalej z Picasą, bo ma sporo bugów i mogła coś pomieszać.
Witam,
zerknij tu: http://picasa.google.com/support/bin/answer.py?hl=pl&answer=32690 - sprawdź po kolei wszystkie kroki. Sprawdź też czy pliki są na dysku tzn. wejdź do katalogu ze zdjęciami poprzez menager plików - jeśli ich tam nie ma sprawdź kosz - jeśli i tam ich nie ma to tak jak radził kolega użyj jakiegoś programu do odzyskiwania danych. Powodzenia.
Mart_uszka
23.06.09, 16:33
Jeśli dysk jest pełny, to programy typu recovery nic nie pomogą.
Proponuję:
1. Sprawdzić używając Eksporatora Windows (bo domyślam się, że system to Windows) albo Total Commendera czy zdjęcia nie są w jakimś folderze na dysku.
2. Jeśli ich nie ma, zrobić kilka głębokich oddechów i pogodzić się z ich stratą.
3. Jeśli są, walczyć dalej z Picasą, bo ma sporo bugów i mogła coś pomieszać.
No wzięłam oddechy bo już mi nic nie pozostało... DELETE PICASA!!
Jeszcze do niedawna używałem Picas-y. Zapisuje on fotki w folderze „moje obrazy” i faktycznie z czasem może zrobić się mały bajzel na dysku.
Zapewne najbezpieczniej będzie zgrywać fotki bezpośrednio z aparatu do utworzonego przez Ciebie katalogu na dysku. Zawsze później można je wyciągać i obrabiać w dowolnym programie. I masz pewność, że zawsze tam są. Nagrywanie zgranych fotek na płytę także nie jest karkołomnym przedsięwzięciem. Można sięgnąć po płytę po ewentualnej reanimacji komputera.:wink:
Syd Barrett
23.06.09, 17:38
jesli chcesz gdzieś przechowywać swoje dane polecam stronę chomikuj.pl
mozna tam wstawiać co się tylko chce i bez ograniczen. Moze byc dostępne dla innych, może być zabezpieczone hasłem... proste wysyłanie...
jedynym mankamentem jest to, ze sciagac mozna tylko pojedyncze pliki.
Mart_uszka
24.06.09, 10:29
A co myślicie na temat zewnętrznych dysków twardych? Mają jakąś długą żywotność? Do płyt nie mam szczęścia... zawsze ich tyle się wala pod nogami haha.... raz utraciłam fotki z płyty, mój pies pogryzł... ale to długa historia..
Tak mówią że dyski twarde są najlepsze. Czytałem chyba w Chipie artykół na ten temat. Propnuję wejśc na stronę Chipa lub innego pisma komputerowego i tam pewnie coś znajdziesz. Z tego co pamietam to trwałość dysku wyliczyli chyba na 15 lat. Płytę CD lub DVD wyliczyli do 5 lat.
Tak mówią że dyski twarde są najlepsze. Czytałem chyba w Chipie artykół na ten temat. Propnuję wejśc na stronę Chipa lub innego pisma komputerowego i tam pewnie coś znajdziesz. Z tego co pamietam to trwałość dysku wyliczyli chyba na 15 lat. Płytę CD lub DVD wyliczyli do 5 lat.
No paczpan że moje płyty tego nie czytały, bo nadal działają. Z ciekawości wyciągnąłem jakąś z szuflady: datowana styczeń 2001, Verbatim 700MB. Wszystkie fotki czytają się bezboleśnie. O, jeszcze starsza: TDK 650 z 97, też się czyta...
A co do pism komputerowych nie będę się wypowiadał, bo i po co...
Dobra płyta DVD (da się kupić takie specjalnie odporne, nie są nawet drogie) powinna być ZNACZNIE wytrzymalsza. Te 5 lat to jakaś bójda, mam płytki starsze, trzymane w byle jakich warunkach i porysowane i się czytają bez problemu.
A najlepiej chyba pendrive, ale na razie to drogo wychodzi.
PS. Ceat, właśnie, ja ostatnio czytałem bez problemu płytki z 1998 i 2002. Co ciekawe miały zero uszkodzeń - trzeba kontrolować, bo niektóre tanie lubiły się utleniać na krawędziach i wtedy był sajgon.
Generalnie się zgadzam. Jednak płytka płytce nie równa. Moje też są wiekowe i działają , napisałem to co przeczytałem. Testy w pismach tez sa rózne i zależą w dużej mierze od sponsora hi hi. Jednak płytki obojętnie czy wytrzymają dwa lata trzy 10 lat mają jedną wadę - lubia sie gubić niestety i wtedy nic nie pomoże. Dyski twarde zewnętrzne są raczej wieksze i gubią sie trudniej :)
Taki problem założyć jakieś pudło na kompakty, żeby się NIE zgubiły. :roll:
A dysk upuścisz i po nim albo będziesz mieć ATA i nijak go nie podłączysz za kilka lat do komputera albo wilgoć zniszczy elektronikę. Moim zdaniem albo DVD (ze sprawdzaniem co 5 czy jest wszystko w porządku i robieniem kopii wtórnych najlepiej i najlepiej specjalne DVD do archiwizacji - nie są zbyt drogie) albo flash.
Dla fetyszystów są nawet nagrywarki z funkcją zabezpieczenia przed uszkodzeniem plików przez nadmiarowość danych, ale nie dajmy się zwariować. Cenniejsze fotki na CD, nagrywać niezbyt szybko (x8 lub x16, im wolniej tym bezpieczniej). Mniej cenne na DVD. Sprawdzać co parę lat. Trzymać z dala od kotów, psów, pająków, kaloryferów i światła. Jak będzie powódź CDki przetrwają, a twardziele nie :wink: !
NB flasza dużo łatwiej uszkodzić niż płytę.
Cenniejsze fotki na CD, nagrywać niezbyt szybko (x8 lub x16, im wolniej tym bezpieczniej). Mniej cenne na DVD.
Normalne CD aktualnie zapewne wytrzymają krócej niż DVD (obniżono cenę, obniżono teżjakość).
A DVD można tanio kupić takie o wzmocnionej wytrzymałości (producenci się chwalą, że wytrzymają np. 100 lat) - TDK takie ma, Verbatim takie ma, ja kupowałem za 3-5 zł.
Poza tym zawsze nagrywałem z maksymalną prędkością i wszystkie działają - poza tymi, którym utleniły się krawędzie.
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1148540.html - tu jest wątek na ten temat.
CD aktualnie zapewne wytrzymają krócej niż DVD, szczególnie że DVD można tanio kupić takie o wzmocnionej wytrzymałości.
Poza tym zawsze nagrywałem z maksymalną prędkością i wszystkie działają - poza tymi, którym utleniły się krawędzie.
Trudno polemizować, nie widziałem miarodajnych porównań. Natomiast na pewno CD są mniej wrażliwe na rysy, pyłki, błędy oblewu etc (mniejsza gęstość zapisu). Zalecenie małej prędkości jest bardziej gatunku "dmuchania na zimne", nie lubię się śpieszyć kiedy nie ma takiej potrzeby. Na tej samej zasadzie wolę CD - w razie czego stracę 700MB a nie 4GB.
Z ciekawostek: czytałem doniesienie że tłoczone płyty CD diabli wzięli po paru latach bo etykieta była drukowana agresywnymi farbami...
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.