PDA

Zobacz pełną wersję : Lampa błyskowa i duże pomieszczenia



Stanisław Rozalski
11.01.06, 14:49
Witam Wszystkich,
Parę dni temu na własnej skórze przekonałem się czym się różni zawodowiec od amatora za jakiego się uważam.
Odbyło się to w bardzo prosty i przyziemny sposób. Córka poprosiła mnie o zrobienie zdjęć jej i znajomym na imprezie studniówkowej.
Kupiłem niedawno E-1, lampę błyskową posiadam -Exakta o liczbie 26, trochę zdjęć już w swoim życiu zrobiłem, więc pomyslałem ,nie ma sprawy.I to był początek końca.
Salę zobaczyłem dopiero na imprezie, duża,wysoka, ściany i podłoga w ciemnych barwach z przewagą zieleni i czerwieni a sufit dla odmiany niebieski.
Lampa nie jest dedykowana , więc pracowała w trybie auto, ale jako sprzęt dla amatorów, nie zdała egzaminu. Automatyka działała himerycznie, raz prześwietlała pierwszy plan, innym razem nie doświetlała tła,( w małych pomieszczeniach pracuje poprawnie), ciągle nerwowo spoglądałem w ekran LCD i wprowadzałem korekty przesłony, w górę lub w dół. Dobrze, że to sprzęt cyfrowy, więc dzięki pierwszej selekcji te zupełnie złe kasowałem na bieżąco, ale te co pozostały to w 50% wymagały korekty naswietlenia w PS. W wiekszości wypadków czerwone oczy, co wcześniej mi się nie zdarzało, niezależnie od odległości obiektu od aparatu. Aparat pracował w trybie M, a ze względu na zastane oświetlenie AF także nie był demonem szybkości, tryb ręczny w moim wykonaniu także niewiele wnosił. Dlatego chylę czoła przed tymi, którzy robią to zawodowo i mają osiągnięcia.
Koledzy dajcie parę wskazówek na przyszłość, bo podobne imprezy pewnie mi się jeszcze mogą w rodzinie przydarzyć,a mam świadomość że sama wymiana lampy na mocniejszą i dedykowaną nie zapewni pełni sukcesu..
Dzieciaki były zadowolone oglądając zdjęcia ,ale mnie pozostało uczucie niedosytu.

E-1 +14-54

jacek2004
16.01.06, 11:54
Na takie imprezy to "niestety" tylko FL-50 :wink: Przy ISO 400, 800 spokojnie oświetli nawet wnętrze ciemnej katedry.

Na okoliczności typu tańce, ja zazwyczaj ustawiam aparat w tryb M 1/10sek, przesłona do f5.6, lampa w trybie FS TTL (lub jeśli chcę częściej błyskać to tryb AUTO), głowica podniesiona na 45 stopni i nasadka STOFEN. Czasami ze STOFEnem mam też palnik na wprost.

Przy pracy z lampą dobrze spisuje się tryb Auto ISO, zmiana czułości co 1/3 EV i raczej aparat stara się używać niskich ISO.

KaarooL
25.01.06, 18:18
polecam ISO 400/800, F 4.5, powiedzmy 1/125 s (ruch nie stanie się smugą), najbezpieczniej w RAW a lampa raczej jako dopalenie pierwszego planu a nie całej sali.

mydelniczkę do tej lampy posiadasz?

agencja-weselna
21.02.06, 21:14
KaarooL i jacek2004

powiedzcie jakbyście zrobili coś takiego:
Na imprezie (ciemna sala) macie zrobić zdjęcie tańczącej pary z 1,5 metra (bo miejsca brak) tak żeby nie prześwietlić pary a żeby była doświetlona sala w tle tańczących....
jacek2004 jakbyś zrobił to swoim sprzętem?

lepmity
26.05.06, 12:51
Jestem niepytany, ale napewno zda egzamin FL-50 z głowicą do góry i założoną kartulą na gumce - tryb auto z korektą błysku na +.
W zależności od wystroju, oświetlenia i wysokości dostosował bym kąt lampy i korektę błysku.

black_bird
1.07.06, 01:37
dokladnie tak samo pomyslałem, miałem dobre wyniki na FL 36 z palnikiem na sufit i to dosc wysoki ale z wiekszych odleglosci 7-9 m mialem juz niedoswietlenia pewnych partii sali, dodatkowo wkradał się "oszust" w postaci pomaranczowego sufitu ;) co rzucało pewną dominante barwną na tancerki.
Kupiłbym dyfuzor na swoja FL-ke ale nie potrafie znalezc w internecie :-(
Co sadzicie o tym pomysle na:
http://www.kki.pl/lech/porady/dyfuzor/index.html

konukera
1.07.06, 14:49
ja sobie kiedys to zrobilem, ale ciezko dobrac odp. material.

fl-36 jest mala lampa i musisz troche zmniejszyc ten wykroj, on bardziej pasuje do fl-50.

na allegro czasem mozna trafic oryginal za niewielka kaske... ja kupilem i jest spoko... samemu ciezko zrobic z uwagi na material...

najelpiej zeby z jednej strony bylo czarno, a z drugiej bialo... czarno zeby swiatlo nie przewchodzilo...

ja uzywalem takiej sztucznej powloki z segregatorow...

ogolnie patent dobrze dziala - bardzo zmiekcza swiatlo i jest duzo naturalniej

Marx07
11.07.06, 11:54
Witam
widziałem na allegro dyfuzor na FL36. Wpisz w wyszukiwarkę "dyfuzor T6" a znajdziesz :)

Mam pytanie jak spisuje się dyfuzor podczas robienia zdjęć? Czy warto za to płacić? Jaki efekt dzięki dyfuzorowi można osiągnąć? Czy tylko równomierne rozproszenie światła? Czy dzięki dyfuzorowi będzie mniej przepaleń np na sukni slubnej? Spoconej twarzy?
Pozdrawiam

konukera
11.07.06, 12:38
nie bedzie,
chyba ze odbijesz od sufitu
ja uzywam lumiquesta midibouncera (czyli duzy wyprofilowany odbijacz)
swiatlo odbija sie od stosunkowo duzej powierzchni
no i spocone twarze sie swieca
cienie tez sa
jest to wszystko troche mieksze ale widac lampe
ale co do przepalen na sukni mlodej...
e-1 radzi sobie w tym doskonale, i suknia ok i widac paski na garniturze mlodego... jest naprawde dobrze, gdyby tylko nie te szumy na 800...

zeby sie geby nie swiecily to trzeba by softbox 70x100 cm...

Marx07
11.07.06, 13:35
czy jest sens dokupić dyfuzor do fl36?

konukera
11.07.06, 14:16
moim zdaniem nie, ogolnie lampa jest za slaba aby zrobic dwa zdjecia z odbiciem o sufit (wiec nie jest to lampa do zastosowan "pro").

a jesli odbijasz o sufit to przyczepiona kartka wielkosci wizytowki (ja mam taka zrobiona troche wieksza niz wyzutowka, prostokat z krotszym bokiem o szerokosci fl-50) - z jednej strona przylepilem czarny karton (zeby nie przechodzilo na 2 strone kartki), a biala czesc jest lekko blyszcaca - wyciete z jakiegos segregatora.

szkoda kasy na dyfuzor... ogolnie tylko troche zmiekcza jak robisz na wprost. biala kartka tez swietnie dziala, odbija troche przed siebie zeby doswietlic np twarz (zeby nie bylo cieni pod oczami - odbicie od sufitu to gorne oswietlenie)

Ale kartka dziala tylko w poziomym trzymaniu aparatu - jak masz w pionie (do portretu) to musisz skrecic lampe i wtedy kartonik masz tak jak masz, i tu lepiej sprawdza sie dyfuzor (taka mydelniczka)

Zobacz takze jak to robia zawodowcy. Maja w reku biala kartke i jak robia zdjecie to przykladaja ja do lampy. b. dobry patent. ale trzeba byc mocno opanowanym. Nie mozna krecic zoomem - jedna reka jest tylko do kartki trzymania i przestawiania lampy. Tak sie robi na wolnym powietrzu.

Lumiquest (taki sztuczny sufit) zabiera troche przestrzeni... odstaje od aparatu na jakies 30 cm) wysokosc aparatu wynosi wtedy ponad 40 cm! na ostatnim slubie zaslanialem tym kamerzyscie obiektyw :-)

jak cos pomoglem to fajnie
pzdr

Marx07
11.07.06, 15:30
z tym odbijanym światłem od sufitu jest ok ale ja ostatnio robiłem zdjęcia na weselnym przyjęciu i miałem sufit czerwony i nie za wysoki musiałem sie ostro nagimnastykować bo zdjęcia wychodziły w odcieniu czerwieni :) Wspomagałem się kartonikiem przyczepionym do lampy. W takim przypadku pomógł by mi pewnie dyfuzor. No zobacze co wyjdzie, zakupiłem już dyfuzor tumaxa za 59 zł to nie są wielkie koszty.
Dzięki za podpowiedzi konukera.
Pozdrawiam

konukera
11.07.06, 16:03
w takich sytuacjach walisz na wprost... i sie nie szczypiesz
uwierz