Zobacz pełną wersję : Wywoływanie RAW
Ten wątek może już gdzieś istnieje, ale nie znalazlem niestety odpowiedzi na swoje pytania dlatego wznawiam. Wcześniej raczej nie korzystałem z zapisu zdjęć jako RAW, ale po lekturze kilku artykułów postanowiłem spróbować i... może robię coś nie tak ale...w mojej opinii RAW-y z E-620 są tragiczne, a jpeg-i z nich wywoływane jeszcze gorsze. Wobec tego mam do was prośbę, czym wywoływać i jak to robić, aby jakość wywołanych jpeg-ów była taka sama jak oryginalnych obrobionych przez aparat. Ponieważ nie mam Photoshopa poradżcie, czy jest jakiś inny darmowy program (oprócz PICASY). OlympusMaster2 moim zdaniem jest słaby. Stwierdziłem, że jpeg-i w nim wywołane z RAW-ów są mniejsze o ok. 2Mb od oryginalnych z aparatu w najwyższej jakości. Ponadto RAW-y mają fatalną jakość (dyży szum) i w jpegach z nich wywołanych jest podobnie.
. Wobec tego mam do was prośbę, czym wywoływać i jak to robić, aby jakość wywołanych jpeg-ów była taka sama jak oryginalnych obrobionych przez aparat.
Taka sztuka dla sztuki ;)
Program musisz sam sobie dobrać. Różnym osobą, rożne programy przypadają do gustu.
Ja używam rawtherapee.
Co do jakości OM - musisz coś mieszać w ustawieniach, stąd dziwne efekty.
kowalikster
17.01.10, 00:10
Zakręciłeś chyba, bo samych jotpegów nie wywołujesz tylko ewentualnie obrabiasz, wywołujesz RAWy bo to obraz niekompresowany tylko żywy zapis z matrycy. Jotpeg z puszki jest to na szybko wywołany i skompresowany RAW. `
Zakręciłeś chyba, bo samych jotpegów nie wywołujesz tylko ewentualnie obrabiasz, wywołujesz RAWy bo to obraz niekompresowany tylko żywy zapis z matrycy. Jotpeg z puszki jest to na szybko wywołany i skompresowany RAW. `
Wiem, że wywołuje się RAW-y, a Jpegi obrabia.
...jak to robić, aby jakość wywołanych jpeg-ów była taka sama jak oryginalnych obrobionych przez aparat.Aparat zawsze robi zdjęcie w RAW-ie.
Jeżeli go ustawisz, że chcesz jpg-i to znaczy, że aparat "wywoła" tego RAW-a i "wypluje" plik jpg. Na jakość tego jpg-a, masz niewielki wpływ. Możesz ustawić jakość, kontrast, ostrość i nasycenie. Resztę robi aparat.
Jeżeli ustawisz, że chcesz w RAW-ie, sam musisz zadbać o "wywołanie". Skoro Tobie wychodzą gorsze, to znaczy, że coś niewłaściwie robisz.
Stwierdziłem, że jpeg-i w nim wywołane z RAW-ów są mniejsze o ok. 2Mb od oryginalnych z aparatu w najwyższej jakości.To znaczy, że nie zwracasz uwagi na kompresję, przy zapisie wywołanego zdjęcia.
A jakich programów oprócz Photoshopa używacie do wywoływania.
A jakich programów oprócz PS używacie do wywoływania.
Adobe Camera RAW
A jakich programów oprócz PS używacie do wywoływania.
Używam UFRAW - darmowy prosty programik, jednak zauważyłem, że OM daje całkiem dobra efekty z olkowymi rawami.
Jeśli i jpeg i raw są złe to co jest właściwie dobre? Może po prostu źle robisz zdjęcia...?
Ja używam rawtherapee.
Ufraw-a używam. Kiedyś też Rawtherapee, ale od któreś wersji zaczął się wykładać przy wczytywaniu rawa :evil: i zonk, a fajny był.
Ja robię raw+jpeg. Na co mam oddać głos w ankiecie?
Ponadto RAW-y mają fatalną jakość (dyży szum) i w jpegach z nich wywołanych jest podobnie.
Szum na zdjęciach? A jak masz w aparacie ustawioną gradację? Bo może tu leży problem...
w mojej opinii RAW-y z E-620 są tragiczne, a jpeg-i z nich wywoływane jeszcze gorsze.
Raw to tylko surowe składniki, z których powstaje zdjęcie w postaci jpega. Trzeba je najpierw "ugotować" i znać przy tym odpowiednie proporcje składników (czyli jakie suwaki przesunąć w wołarce). Aparat sam dokonuje tego kulinarnego procesu, wypluwając jpegi, ale one są jak żarcie ze szkolnej stołówki. Samemu zawsze można upichcić coś lepszego. Można również ugotować coś znacznie gorszego. Wszystko zależy od Ciebie.
A swoją drogą jpegi z E-620 są całkiem niezłe. Odszumianie tylko jest do kitu.
A jakich programów oprócz Photoshopa używacie do wywoływania.
Darmowego OM (fabryka daje razem z aparatem), darmowego STEPOK RAW importer, i płatnego DxO Optics Pro 6.1.
Każdego z nich z nieco innych potrzeb.
Ufraw-a używam. Kiedyś też Rawtherapee, ale od któreś wersji zaczął się wykładać przy wczytywaniu rawa :evil: i zonk, a fajny był.
był już ten problem poruszany, trzeba dograć bibliotekę ze starej wrsji
...w mojej opinii RAW-y z E-620 są tragiczne, a jpeg-i z nich wywoływane jeszcze gorsze. Wobec tego mam do was prośbę, czym wywoływać i jak to robić, aby jakość wywołanych jpeg-ów była taka sama jak oryginalnych obrobionych przez aparat. Ponieważ nie mam Photoshopa poradżcie, czy jest jakiś inny darmowy program (oprócz PICASY). OlympusMaster2 moim zdaniem jest słaby. Stwierdziłem, że jpeg-i w nim wywołane z RAW-ów są mniejsze o ok. 2Mb od oryginalnych z aparatu w najwyższej jakości. Ponadto RAW-y mają fatalną jakość (dyży szum) i w jpegach z nich wywołanych jest podobnie.
Trochę dziwne, bo na domyślnych ustawieniach OM powinien dawać efekt dokładnie taki sam, jak prosto z aparatu. Tak przynajmniej jest dla E-420.
Jeśli chodzi o rozmiar JPEG-ów, to z OM faktycznie wychodzą mniejsze. Podejrzewam, że użyty jest lepszy algorytm kompresji.
Darmowe programy inni już podali - RawTherapee i UFRaw. Ustaw sobie algorytm demozaikowania na VNG albo VNG-4.
Adobe Photoshop Lightroom 2.0, mnie wystarcza.
Na canon-board znaleźć można kilkanście filmików autorstwa Janusza Brody poświęcone obróbce rawów - nie spotkałem bardziej przystępnej metody przekazywania tej wiedzy niż to co pokazuje Janusz.
Ja robię raw+jpeg. Na co mam oddać głos w ankiecie?
Jeśli wywołujesz RAWy do druku zdjęć to na Rawa, jeśli drukujesz z pierwotnych jpegów to na JPEG.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Może faktycznie coś skopałem z ustawieniami bo wróciłem dzisiaj do fabrycznych i widać poprawę. Ale uczę się dalej...:).
widzisz, z ustawieniami to jest tak...
Dotychczas miałem / mam E-400. Rawy wywołuję w RawTherapee. Zrobiłem sobie profile w programie pod konkretny model aparatu i zdjęcia wychodziły jak z bajki.
Ostatnio kupiłem E-30. Po wywołaniu pierwszych rawów zacząłem się zastanawiać czy aparatu do serwisu nie odesłać. Zdjęcia wywoływane z parametrami jak dla E-400, w nowym aparacie wyglądały jakby mgłą spowite, rozmyte jakieś i mdłe.
Nauczyłem się nowych ustawień i jest ok. Ale musisz się tego nauczyć sam, i nikt tego za Ciebie nie zrobi.
Poniżej makro 4 milimetrowej muszelki i pstryk kitowym obiektywem na ISO 3200.
Ponadto RAW-y mają fatalną jakość (dyży szum) i w jpegach z nich wywołanych jest podobnie.
Na początku korzystałam z OM, od dłuższego czasu RawTherapee. Piszesz o szumach i fatalnej jakości Rawów. Nie pamiętam jak jest w OM, pamiętam jednak że w RT ma znaczenie jaki masz zaznaczony "algorytm demozaikowania" w preferencjach.
Istotne okazało się, aby mieć ustawioną metodę VNG-4 - dla Olympusa/Panasonica. Po zainstalowaniu nowej wersji programu miałam ustawioną domyślnie jakąś inną metodę (HPHD albo EAHD) i dużo czasu minęło zanim doszłam skąd ten nagły spadek jakości rawów.
Ty korzystasz z OM, więc pewnie domyślnie jest tam ustawiona opcja "olkowa" ale warto sprawdzić.
Wybrakowana ankieta, nie ma opcji raw+jpg :wink:
A swoją drogą jpegi z E-620 są całkiem niezłe. Odszumianie tylko jest do kitu.
Właśnie, nie demonizowałbym jpg'a prosto z E-620/E-30. Cudów nie ma ale jest całkiem znośny pod warunkiem wyłączenia nieszczęsnej gradiacji (o czym było wałkowane wielokrotnie) i nie czarujmy się ustawienia poziomu odszumiania na STANDART. Mało mam próbek w galerii (głównie wysokie czułości) ale nie wychodzę poza LR. Szkoda, że w ALT poznikały technikalia pod fotami. W chwili obecnej dostępna jest do pobrania za darmo do testowania wersja 3.0 Beta. Warto :)
i nie czarujmy się ustawienia poziomu odszumiania na STANDART.
Z tym bym polemizował, odszumianie oznacza spadek jakości na kolorze, na początek sprawdziłbym jak zachowuje się odszumianie: off i ewentualnie eksperymentować z mocą wyostrzania (np -2).
Jeśli wywołujesz RAWy do druku zdjęć to na Rawa, jeśli drukujesz z pierwotnych jpegów to na JPEG.
Różnie. Jeśli jpeg jest wystarczający, to drukuję z jpega. Jeśli wymaga ratowania świateł lub wyciągania cieni, to wtedy z rawa.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Właśnie, nie demonizowałbym jpg'a prosto z E-620/E-30. Cudów nie ma ale jest całkiem znośny pod warunkiem wyłączenia nieszczęsnej gradiacji (o czym było wałkowane wielokrotnie) i nie czarujmy się ustawienia poziomu odszumiania na STANDART. Mało mam próbek w galerii (głównie wysokie czułości) ale nie wychodzę poza LR. Szkoda, że w ALT poznikały technikalia pod fotami. W chwili obecnej dostępna jest do pobrania za darmo do testowania wersja 3.0 Beta. Warto :)
Jeśli fotografujemy na niskich iso, to gradacja ustawiona na auto może spokojnie zostać. Mam e-30 i robię cały czas w raw+jpeg, więc mogę sobie każde zdjęcie dokładnie porównać. I mój wniosek jest taki, że aby osiągnąć to, co daje jpeg, w rawie trzeba trochę podłubać. Tylko odszumianie najlepiej wyłączyć, a zdjęcie przepuścić potem przez jaką Noiseninję, jeśli jest taka potrzeba, bo odszumiarka w puszcze robi straszliwą kupę ze zdjęcia. Raw jest przydatny przy dużych korektach ekspozycji, poprawianiu WB i wyciąganiu cieniu i świateł lub jeśli masz zupełnie inną wizję zdjęcia niż jpeg jeśli chodzi o kolorystykę.
Podobno jeden obraz wart tysiąca słów. Kilka przykładów JPGów z puszki. Odszumianie ustawione na STANDART o czym pisałem nie co wcześniej. Na pierwszy ogień bezpiecznie i bez szaleństwa: ZD 14-54, ISO 800, f5,6 , 1/40. Zdjęcia zostały tylko zmniejszone i wyostrzone w prostym, darmowym programiku + dodana przeze mnie ramka.
A teraz ekstremalnie jak na olympusa czyli ISO1600. Procedura ta sama JPG przy odszumianiu ustawionym na STANDART, zmniejszone, lekko wyostrzone. Z WB nie walczyłem bo podobnie do Epicure'a zawsze robię RAW+JPG. Na końcu są dwie fotki popełnione z użyciem zdroworozsądkowego ISO ;)
chyba już gdzieś wstawiałem, ale co tam - ISO 3200 + ZD 14-42 kitowy.
Z tym, że ten obrazek jest już wywołany z RAW-a
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://bodzio.dug.net.pl/fotki/p1014198.jpg)
Witam
Kilka słów odnośnie programów do wywoływania plików RAW.
Jakiś czas temu zakupiłem kartę Compact Flash SanDisk Ultra III 2GB. Wraz z kartą otrzymałem klucz do programu Capture One LE 3.7.7. Oprogramowanie należało pobrać ze strony producenta, co też uczyniłem. Narzędzie okazało się przyjemne w użyciu i korzystałem z niego dosyć często. Na początku nowego 2010 roku, program zaczął się dziwnie zachowywać prosząc przy każdym uruchomieniu o jego aktywację.
Problem jest dosyć powszechny i ma związek z datą 2010. Na szczęście producent oprogramowania zachował się niczym prawdziwy "gentleman" i użytkownikom Capture One LE 3.7.7 udostępnił Capture One 4.8.3, którą można aktywować kodem otrzymanym z kartą SanDiska.
Moim zdaniem Capture One 4.8.3 to świetny program. Spore możliwości, przyjemny interfejs, a współczynnik jakość/cena trudny do pobicia. Jeśli ktoś posiada wspomniany kod aktywacyjny to szczerze polecam.
Lista obsługiwanych plików: (http://xchange.phaseone.com/home/Content/Support/article.aspx?articleid=2045&languageid=1) Olympus: E-3, E-620, E-520, E-510, E-500, E-450, E-420, E-410, E-400,E-330, E-300, , E-1, E-10, E-20, E-30, E-P1, C-7070, C-8080
Pozdrawiam
Wybrakowana ankieta, nie ma opcji raw+jpg :wink:
Świadomie nie ująłem w ankiecie RAW+JPG.:grin:
jaka jest różnica w jakości JPG ...
SHQ a RAW
jeśli nie będziemy ingerować w zmianę WB i EV warto zapisywać do raw i mozolić sie w programie , czy taki sam efekt da zapis SHQ :?:
Jakie mozolenie?
Możesz zawsze masowo wywołać wszystkie rawy na standardowych ustawieniach, a zawsze masz możeliwość selektywnego poprawienia co poniektórych zdjęć.
Kijek łatwo skrócić, trudno wydłużyć ;)
Dla mnei optymalnym rozwiązaniem jest raw+jpg
jaka jest różnica w jakości JPG ...
SHQ a RAW
jeśli nie będziemy ingerować w zmianę WB i EV warto zapisywać do raw i mozolić sie w programie , czy taki sam efekt da zapis SHQ :?:
Można nie ingerować w WB ale problem zacznie się gdy zapomnisz ustawić sobie właściwe WB. Osobiście zwykle ustawiam w kelwinach. Sporadycznie zdarza się, ze zapomnę zmienić na właściwe np. fotografują wieczorem w pomieszczeniu przy świetle żarowym a następnego na wolnym powietrzu. Pół biedy jak masz czas na powtórzenie ujęcia. Zdarzają się też miejsca gdzie nawet wstępne ustawienie temperatury w kelwinach nie pomoże. RAW to komfort, że jak zajdzie potrzeba zawsze dopieścisz zdjęcie. Tak jak pisze Grizz, optymalne wyjście to RAW +JPG. RAW bo zawsze możesz wrócić do foty nawet po dłuższym czasie np. gdy Twoje umiejętności w tym temacie wzrosną, JPG to wygoda bo masz efekt na poczekaniu to szybkiego wykorzystania gdy zajdzie taka potrzeba. Jedyny minus takiej procedury to pojemniejsze karty :D
Zdarzają się też miejsca gdzie nawet wstępne ustawienie temperatury w kelwinach nie pomoże.
tutaj przewaga RAW ... czyli dalej klepiemy na RAW :wink:
dzięki za odp + do rep
Darekw1967
30.01.10, 11:09
Witam !
Uzywam formatow (RAW + JPG)
W E-620 mam wylaczone jakiekolwiek odszumianie.
RAW-y obrabiam w ACR i UFRAW-ie.
ACR jest mniej dokladny ale w zamian obraz w cieniach
mniej szumi.
UFRAW od wersji 0.16 dopiero nadaje sie do
obrabiania zdjec z E-620.
Najlepiej lubie obrabiac GIMP-em.
Przygotowalem wersje softu z ufraw pod E-620.
http://chomikuj.pl/darekw1967/Soft/GimpPortable_267-ufraw-16-lar.exe
Pozdrawiam
Witam,
Na wstępie zaznaczę, że jestem początkujący, więc moje pytania może niektórym wydadzą się banalne, ale przykro mi, ja tego jeszcze nie wiem.
Ale po kolei. Początkowo robiłem fotki tylko w JPG, ale jako, że sporo jeszcze muszę się uczyć, niektóre były do wyrzucenia. Przerzuciłem się na RAWy, bo jednak o wiele więcej zdjęć da się uratować, czy to poprzez zmianę ekspozycji czy WB. Z tym, że mam pewien problem z wyostrzaniem.
Mianowicie po zmianie ekspozycji, balansu bieli, kontrastu, i innych jeżeli jest potrzeba, wyostrzam, plik mi zapisuje jako JPG i wydaje się, że jest wszystko ok. Dodam, że używam Photoshopa CS 5 z CameraRaw 6.0. Po zapisaniu plik jest w rozmiarze 3648x2736 pikseli i w zasadzie nie zmniejszam go, bo nie ma po co. I tutaj zaczyna się problem. Jeżeli tego JOTPEGA otwieram Photoshopem, Picasa lub Windowsowską przeglądarką to jest ok. Jeżeli natomiast otwieram Irfan View albo XnView to widać dramat a nie zdjęcie. Szum, szum, szum, ba, raczej widoczny każdy piksel, a nie szum. Aby zdjęcie wyglądało ok, to muszę je zmniejszyć do rozmiaru 800x600 i wtedy jest ok.
No ale ja nie chciałbym zmniejszać bo wiadomo, że traci jakość. Któraś grupa programów mnie oszukuje. Nie wiem też czy po wywołaniu do albumu będę miał taki szit jak mi pokazuje Irfan czy może będzie OK. Co robię nie tak?? Aaa, dodam jeszcze, że ostatnio przysłano mi zdjęcie ze ślubu, gdzieś tam złapał mnie fotograf, i z tym zdjeciem też jest to samo. Otwieram Irfanem i jeden wielki szum. A przecież to robił i obrabiał zawodowy fotograf (chyba).
Byłbym wdzięczny za radę.
Poza tym w jakiej kolejności, co należy ustawiać, wywołując RAWa? Czy to ma znaczenie? Czy wyostrzanie robić w Camera RAW czy w już na Jotpegu? Przyznam się, że im więcej poczytałem w necie jak wywoływać RAWY to jestem bardziej zagubiony. :roll:
Może napiszę jak ja to robię i niech ktoś mi wskaże błędy, które popełniam. Bo nie jestem zadowolony z obróbki moich zdjęć. Otwieram zdjęcie w CR i po kolei ustawiam:
1. Balans bieli (prawie zawsze)
2. Ekspozycja (zawsze)
3. Przejrzystość (zawsze)
4. Kontrast (zawsze)
5. Nasycenie, Światło wypełnienia, Odtwarzanie (w zależności od zdjęcia)
6. Wyostrzanie - ilość, promień, szczegół (zawsze).
Reszty rzadko używam.
Po tym zapisuje i gotowe.
A czy po wywołaniu RAWa, zdjęcie w JPG jeszcze obrabiacie w jakimś programie czy pracę kończycie po majstrowaniu nad RAWem? Jeżeli uważacie, że taki JPG wymaga jeszcze obróbki to jaki program polecacie. Używałem GIMPa i PS CS 5 i oba jakoś nie przypadły mi do gustu. Wole Szopa, ale może jakiś prostszy jest. Jak na moje umiejętności PS chyba jest ciut za skomplikowany dla mnie. Może niebawem.
Wiem, wiem, dużo pytań, ale ja chciałbym się wiedzieć :grin: Wielkie dzięki za pomoc.
tymczasowy_
4.08.11, 11:53
To, ze pewne programy nie wyświetlają Ci jpegów poprawnie nie ma żadnego związku z wywoływaniem RAW. Sprawdź dla tych programów konfigurację wyświetlania typu profile barw, przestrzeń kolorów itp.
To, ze pewne programy nie wyświetlają Ci jpegów poprawnie nie ma żadnego związku z wywoływaniem RAW. Sprawdź dla tych programów konfigurację wyświetlania typu profile barw, przestrzeń kolorów itp.
Te programy, w których jest problem, pewnie po prostu nie wspierają profili. To jest częsty problem, z tego powodu np. wróciłem z Chrome'a do Firefoksa.
PS zapewne zapisuje w profilu AdobeRGB. Dla postaci końcowej, o ile wiem, lepszy jest sRGB - wtedy różnice w podglądzie mogą nadal być, ale powinny być mniej drastyczne. Tu już przydałyby się uwagi od eskpertów.
Najbezpieczniej jest pewnie eksportować przez "save for web".
Syd Barrett
4.08.11, 16:58
Jeśli docelowo zdjęcia nie będą drukowane polecam:
a)pobierz dowolny* profil kolorów, (rozszerzenie .icm)
b) (dla XP) właściwości ekranu -> ustawienia -> zaawansowane -> zarządzanie kolorami
c)przestaw w szopie na sRGB (aRGB wyglądają gorzej*)
w tym celu w camera raw (przy otwartym dowolnym zdjęciu) kliknij:
http://desmond.imageshack.us/Himg809/scaled.php?server=809&filename=schowek02ut.jpg&res=medium
d) w photoshopie shift+ctrl+k
przestaw wyświetlanie RGB na ściągnięty profil kolorów
e) w irfan view we właściwościach ustaw ten sam profil
http://desmond.imageshack.us/Himg692/scaled.php?server=692&filename=schowek01bf.jpg&res=medium
Nie ma bata, wszędzie będzie teraz tak samo.
Jeśli zdjęcia byłyby przeznaczone do wydruku - najprościej oddaj do wywołania jakąś odbitkę zawierającą ciemne i jasne motywy (najlepiej również pośrednie jasności) i poruszaj kontrastem i jasnością monitora.
powodzenia
*-uogólnienia i uproszczenia
edit. tak sobie po chwili uświadomiłem, że przestawiając w windowsie na dany profil, w irfanie nie potrzeba go też ustawiać. praca z ustawionym profilem w irfanie wydłuża czas wyświetlania zdjęć, więc najprościej będzie pominąć krok e.
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.